Był sobie świat...
Świat, który pędził do przodu...
Szaleńczo gonił za bezdusznymi liczbami, bezkrytycznie podążał ścieżką kolorowych iluzji z telewizji, zatracał się w pielęgnowaniu wirtualnych imitacji uczuć.
I nagle ten świat się zatrzymał... jakby ktoś niechcący nacisnął guzik „stopklatka”...
I okazało się, po raz kolejny w historii ludzkości, że JEDNAK najważniejszy jest człowiek!
Rodzic, przyjaciel, sąsiad, kolega, uczeń. I nawet nauczyciel :)
Stąd nasze przesłanie dla Was z głębi serca.